Przepraszam że taka przerwa, ale jakoś tak wyszło. Co do mojej 'diety' raz była przerwa raz nie i nawet trochę schudłam i nadszedł grudzień...Tak oto powracam z wszystkim uporządkowanym i trochę bardziej doświadczona.
Po:
1. Mam ustalone ile będę jadła kalorii dziennie.
2. Zrobiłam sobie taką tabelkę, w której są dania/produkty, które najczęściej jem więc będzie mi po prostu łatwiej.
3. Mam wybrane ćwiczenia i ustalony do nich taki jakby plan.
4. Mój zeszyt poświęcony Pro Anie będzie inny i będę go zabierać ze sobą wszędzie. Zapisywanie co zjadłam, ile itp. na jakichś fruwających kartkach jest trochę niebezpieczne i łatwo zgubić a ja lubię kiedy wszystko jest w jednym miejscu i poukładane.
5. Moja motywacja wzrosła o kolejny szczebelek a ambicja c do diety wzrasta z każdym dniem.
6. Wiem już dużo więcej o Anie więc teraz będzie mi łatwiej.
Chociaż pewnie mało osób to czyta to i tak szczerze nie o to mi chodzi. Chciałam stworzyć mój mały świat z dala od wszystkich. Dosłownie.
Ok, teraz idę się kąpać i chyba iść spać bo spałam dzisiaj jedynie godzinkę :(
Trzymajcie się, pamiętajcie wiara czyni cuda ♥♥♥